O mnie

Moje zdjęcie
Nauczyciel języka polskiego i historii. Pasjonat edukacji. Szczęśliwy mąż i przyszły ojciec. Zwykły człowiek o niezwykłych pomysłach na życie :)

czwartek, 28 stycznia 2016

O butelkę od sławy ...

W miniony weekend świętowaliśmy wspólnie z T. odwiedziny setnego czytelnika. Do miliona jeszcze trochę brakuje, ale T. i tak był wyraźnie wzruszony, co można uznać za niebywały sukces. Pierwszy raz od dziesiątek lat widziałem T. w stanie emocjonalnej ekscytacji. Chyba w piekarni chwilowo zabrakło mąki.

Dziękujemy za wszystkie pozytywne komentarze, które do nas płyną z całego świata … konkretnie to z Polski … z jej północnej części … bliżej morza … głównie z województwa pomorskiego … tzn. z jednego z powiatów tegoż województwa … a właściwie to z Miastka i okolic.

Już pracujemy nad przyszłą strategią reklamową. Byliśmy nawet blisko nagrania własnego teledysku. Oglądamy Polo Tv, a tam śpiewa niejaki Mietek, mówię do T.: to jest nasza przepustka do kariery. Nagramy teledysk i on będzie nas promował. Kto? Nie Mietek, na Niego nas nie stać. Teledysk będzie nas promował.


T. przystał na propozycję, ale zaznaczył, że zaczniemy nagrywać dopiero od trzeciej butelki. Na całe szczęście moja epopeja skończyła się krótko po drugiej. Teledysku nie mamy, niemniej nadal walczymy o swoje i próbujemy podbić świat, niczym te dwie myszki z amerykańskiej kreskówki. Ja jestem oczywiście Pinky, T. to niekwestionowany Mózg całej operacji.


Pozostaje żyć nadzieją, że przy dwusetnym czytelniku pójdzie nam trochę lepiej z tym teledyskiem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz