O mnie

Moje zdjęcie
Nauczyciel języka polskiego i historii. Pasjonat edukacji. Szczęśliwy mąż i przyszły ojciec. Zwykły człowiek o niezwykłych pomysłach na życie :)

niedziela, 21 lutego 2016

T. - skazany na sukces

W poprzednim odcinku: T. nie wrócił na weekend do domu. W. umiera z tęsknoty. T. powiedział W., że musiał przerzucić dwie tony mąki w piekarni, a tak naprawdę spędził romantyczny wieczór z H. Zrozpaczona W. zadzwoniła do K. i wspólnie z B. pojechali do znajomego klubu w mieście. Tam spożywali alkohol. 

Czy W. dowie się, co robił T. na pryczy w piekarni? 

Odcinek 5013

W końcu T. wraca do domu. Jest sobotni, lutowy wieczór. Dzwoni do Niego W.  i pyta, co robi. T. odpowiada, że gra w grę komputerową marki FIFA. Tym razem nie kłamie. W. mówi, że odezwie się później.

Za chwilę do domu T. wchodzi A. oraz B+. A. i B+ nie przychodzą często, zazwyczaj w wyjątkowych sytuacjach. Tak było tym razem. T. stawia wszystko na jedną kartę i wygrywa. Najpierw T., zyskuje aprobatę A., B+ opiera się dłużej lecz T. sięga po broń najcięższego kalibru – komplement. Mówi, że na całą rodzinę B+ przypada ćwierć mózgu. Wyszukany żart pozwala zawładnąć sercem B+.

Nagle otwierają się drzwi, staje w nich K. K. jest wyraźnie niezadowolona, iż T. wykorzystał moment Jej nieobecności. Na całe szczęście T. zdążył załatwić swoje sprawy z A. i B+. A. i B+ wychodzą, a T. przysuwa swoje czarodziejskie rogaliki bliżej K. Jednym ruchem ręki połechtał Jej spragnione uciech podniebienie.


Dzwoni telefon – to H., która chce się dowiedzieć, jak spędza wieczór Jej nowy amant. T. przyznaje, że siedzi w towarzystwie K., lecz nie wspomina nic o rozmowie z W. oraz wizycie A. i B+.

Nastaje moment decydującego rozstrzygnięcia. Do gry wkracza stęskniona W., ale T. nie biegnie Jej na powitanie, lecz dalej raczy się towarzystwem K., no i czarodziejskich rogalików rzecz jasna.

W. kieruje się w stronę pokoju. Tam ubija targ z bratem T. – M. M. chce sprzedać T. za pół litra wódki. Tymczasem K. wychodzi, a T. obnaża się publicznie od pasa w górę i od majtek w dół.

T. wyciąga z lodówki butelkę czystej i idzie do siebie.

W. przypieczętowuje transakcje z M., ale jest ona tylko pozorna, bo o wszystkim decyduje L. – matka T.

Czy L. dowie się, że Jej syn został sprzedany za pół litra wódki? Co zrobi H., gdy odkryje podstęp W.?  Gdzie podziały się A. oraz B+? Ile rogalików zaniosła do domu K.? Odpowiedzi na te pytania już w następnym odcinku „T. – skazany na sukces”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz