Rok
szkolny zakończony. Sezon leśny rozpoczęty. Rower między nogi i jazda. Na
wielkie spotkanie ze światem natury. Daleko od telefonu i komputera. Daleko od
problemów i obowiązków. Błoga cisza, przerywana cudownym świergotem ptaszków.
Sen na jawie. Nagle gdzieś odpływam. Zamyśliłem się. Wiem, zbyt często tego nie
robię, gdyż myślenie nigdy nie uchodzi bezkarnie. Tym razem było podobnie.
Chyba zgubiłem drogę. O cholera, a mama sto razy powtarzała, aby w wakacje nie
wysilać mózgu. Spokojnie, idę dalej. Hen, daleko. W paprocie. Przede mną
przepiękny widok. Pięć malutkich borsuków. Tata – borsuk, mama – borsuk, synek
i córeczka oraz teściowa – borsuk. Skąd wiem, że teściowa? Wyraźnie trzymali ją
na uboczu. Chciałem podejść i zagadać, bo dodatkowo wyglądała na wdowę, ale w
końcu zrezygnowałem. Pewnie by mnie pogoniła. Ja biegam szybko. Nie wiem tylko, czy szybciej niż przeciętny borsuk.
Może sprawdzę następnym razem, choć jak znam życie, moja borsukowa pani będzie
już wtedy zajęta. Natura ma swoje prawa i bywa naprawdę bezwzględna.
Nowy projekt wydawniczy bezrobotnego nauczyciela - Grzesia i Jego kolegi piekarza - Pana T., a w nim potężna dawka humoru, a także szczypta emocjonalnych uniesień. Uniwersalne tematy w dziejach ludzkości - miłość, przyjaźń, przemijanie. Wszystko w imię dobra rodzimej literatury. Gorąco zapraszamy !!!
O mnie
- Grzegorz Sierocki
- Nauczyciel języka polskiego i historii. Pasjonat edukacji. Szczęśliwy mąż i przyszły ojciec. Zwykły człowiek o niezwykłych pomysłach na życie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz