O mnie

Moje zdjęcie
Nauczyciel języka polskiego i historii. Pasjonat edukacji. Szczęśliwy mąż i przyszły ojciec. Zwykły człowiek o niezwykłych pomysłach na życie :)

poniedziałek, 14 marca 2016

Udziec

Zajechaliśmy z B. pod Polo. B. w kierunku monopolowego, ja starym, dobrym zwyczajem na mięsny, po moje kochane parówki. Jeden z nielicznych produktów, które potrafię sam sobie przyrządzić. Mama mówi, że wkładają tam same odpadki. Oj tam, pakuję do koszyczka. Pani sprzedawczyni ładnie się uśmiechnęła. 10 zł, bo dzisiaj promocja, jeszcze nie zdążyliśmy nanieść. Dziękuję – również się uśmiecham. Jeszcze mamy w promocji udziec – dodaje ekspedientka. Spoglądam na B., od razu przypominam sobie przeboje ostatniej imprezy. Moja Pani nadal ładnie się uśmiecha, około 50 na karku. No może, gdyby była o 10 lat młodsza skusiłbym się także na udziec, a tak zostałem tylko przy parówkach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz