Pewnego
dnia przychodzi Kubuś Puchatek do Tygryska i mówi: „Kochany przyjacielu, pomóż
mi rozwiązać ważny dylemat egzystencjalny. Poznałem ostatnio bardzo miłą, ładną
i inteligentną Domisię. Jak myślisz, czy mam jakąkolwiek szansę na nawiązanie
bliższej znajomości”? Brykający Tygrysek spojrzał z politowaniem na Kubusia
Puchatka – „Chcesz ją po prostu wyrwać”? Biedny Kubuś nie zrozumiał słów
Tygryska, lecz kiwnął potakująco głową. „ Z Twoją aparycją nie ma na to
żadnych szans” – odparł Tygrysek. Kubuś odszedł z wyraźnie zasmuconą miną.
Po
dwóch tygodniach brykający Tygrysek spotyka wesołego Kubusia. „Coś Ty taki
uśmiechnięty? Chyba jednak wyrwałeś”. „Nic z tych rzeczy” – odpowiedział Kubuś.
„Jestem dumnym singlem, zresztą po przegranej PiS-u i tak zlikwidują program
500+”. Następnie Kubuś zanurzył swój pyszczek w dzbanie miodu i powędrował z powrotem na łączkę.
I
jak tu nie kochać Kubusia Puchatka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz