O mnie

Moje zdjęcie
Nauczyciel języka polskiego i historii. Pasjonat edukacji. Szczęśliwy mąż i przyszły ojciec. Zwykły człowiek o niezwykłych pomysłach na życie :)

niedziela, 23 października 2016

Smak życia

Pod drzwi banku zajechało stalowe Audi A5. Z wypasionej bryki wysiadł młody, przystojny mężczyzna w dobrze skrojonym garniturze. Energicznym skokiem ominął trzy schodki, wiodące do gmachu nowoczesnego budynku. Na trzecim schodku siedział uśmiechnięty chłopczyk o bujnej blond czuprynie. W ręku trzymał kolorowego lizaczka.

W kolejny poniedziałek zanotowano hossę na giełdzie. Audi A5 punktualnie zameldowało się na stałym miejscu parkingowym. Z samochodu wyskoczył ten sam młody mężczyzna. Stąpając na drugi schodek, spojrzał na bujne loki swojego małego przyjaciela. „To chyba mój talizman” – pomyślał. Kolorowy lizaczek powiewał niczym flaga na wietrze w jesienne, deszczowe popołudnia.

Znalezione obrazy dla zapytania chłopczyk z lizakiemPoczątek tygodnia przywitały drobne płatki śniegu. Audi A5 czekało z wytęsknieniem na sukces swojego właściciela. W ostatnim schodku odbijała się uśmiechnięta twarz przemiłego blondaska. Kolorowy lizaczek mienił się wszystkimi barwami tęczy. 

Za zewnątrz zapachniało wiosną. Audi A5 gotowało się na wyjazd do Kuwejtu. Młody mężczyzna wysiadł z wozu i nagle spochmurniał. Na schodach banku ujrzał bielusieńki, plastikowy patyczek.




Uśmiechnięty blondasek miał na imię Staś. Od dwóch lat chorował na raka mózgu. Jedynie Staś wiedział, jak naprawdę kosztować życie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz