Stara
legenda głosi, że Bóg postanowił obdarzyć ludzi wspaniałymi talentami.
Początkowo człowiek był równy samemu Stwórcy, lecz z czasem zaczął
wykorzystywać swoją potęgę w zupełnie innych celach. Uśmiech zastąpiła
zgryzota, prawdę – kłamstwo, poświęcenie – egoizm. Bóg spojrzał na ziemię i
odebrał człowiekowi jego największe skarby. Szkopuł sprawy tkwił w tym, gdzie
schować owe tajemne zdolności.
-
Panie, niechaj spoczną w ciemnych czeluściach wodnych – radził jeden z
niebiańskich Serafinów.
Pan
Bóg spojrzał na ziemię i rzekł: „Dopłyną, przekopią, splądrują”.
-
Może zatem głęboko pod ziemią? – prawił drugi.
Pan
Bóg jeszcze raz spojrzał na ziemię i rzekł: „Przyjadą, rozkopią, splądrują”.
-
A gdyby tak wysoko pod sklepieniem niebieskim? – próbował trzeci.
Pan
Bóg po raz ostatni spojrzał na ziemię i rzekł: „Polecą, znajdą, splądrują”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz