- I co, zgłosiłeś nas
do tego konkursu?
- Przecież to konkurs o
amnezji, pomyślałem więc, że naturalnym stanem rzeczy byłoby po prostu o tym
zapomnieć.
- Myślisz, że to
docenią?
- A ja ta wiem …
***
Amnezja? Tak powiem
prawdę szczerą, że ściany mej pamięci różne luki ścielą. I nigdy w rzeczy
samej, nawet nie myślałem – czy darem, czy przekleństwem jest owa ta niepamięć.
Jeśli zatem przypuszczę, tak całkiem bez kozery, że wcale nie pamiętam minionej
już niedzieli, to wielce się raduję, bom zyskał w mym umyśle na insze troski
przystań. A jeśli z drugiej strony, w tym dziwnym śnie pamięci, coś jakoś mnie
przykuje, coś czule mnie ponęci, nie mam wszak ochoty, tracić tej rozkoszy, no
chyba, że w jej miejsce milsza rozkosz wskoczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz