Po
dwóch dnia intensywnej pracy intelektualnej w końcu przychodzi czas na relaks.
Jeżeli relaks to tylko w damskim gronie. Klikam i wyskakuje cała lista kobiet –
od Szczecina aż po Zakopane i z powrotem. Siedzę i czytam… Lubię czytać
zwłaszcza… z kobiecej twarzy… więc w zasadzie tylko oglądam. Nieraz zatrzymam
się przy opisie, jak przystało na prawdziwego filologa.
Dziś
znalazłem perełkę. Nie, nie, nie chodzi wcale o urodę użytkowniczki portalu dla
singli, ale o piękną i mądrą sentencję. Cytuję: „To, co dobre, każe na siebie
czekać. Nie brakuje kogucików, którym się wydaje, że jeśli położyli rękę na
babskim tyłku, a baba nie protestuje, to już ją mają. Serce niewiasty to
labirynt subtelności stanowiący wyzwanie dla szulerskiego umysłu prostackiego
samca. Jeżeli chce pan naprawdę zdobyć kobietę, musi pan zacząć myśleć jak ona,
a rzecz pierwsza to zdobycie jej duszy. Cała zaś reszta, owo słodkie i miękkie
odurzenie, które rozum odbiera i prawość, przychodzi samo”.
Poezja
w czystej postaci. I jak tu nie kochać inteligentnych kobiet.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz